Wielu kierowców zwleka z wymianą opon do ostatniej chwili. Niestety często kończy się to tym, że kiedy spadnie pierwszy śnieg w serwisach tworzą się gigantyczne kolejki a samochód ze względu na ogumienie niedostosowane do warunków atmosferycznych musi zostać na jakiś czas na parkingu. Aby tego uniknąć warto już w październiku i listopadzie zaplanować wymianę opon. Prostszym sposobem jest umówienie wizyty przez DobryMechanik.pl, gdzie w prosty sposób zarezerwujesz dogodny termin i dowiesz się ile zapłacisz za wymianę.

Jak powinna wyglądać prawidłowa wymiana opon?

Po przyjeździe autem do wulkanizatora i zdemontowaniu kół serwis powinien przede wszystkim zdjąć z nich odważniki oraz dokładnie wymyć felgi i opony. Kolejna czynność, którą powinien wykonać mechanik to oględziny felg i ogumienia. Obręcze kół nie mogą mieć pęknięć oraz wyraźnych zdeformowań rantów powodujących uciekanie powietrza lub problemy z wyważeniem. W przypadku felg stalowy serwis powinien również obejrzeć obręcze pod kątem korozji. Ta pojawia się na większości ,,stalówek’’ już po kilku latach eksploatacji. W wielu przypadkach rdza psuje tylko walory estetyczne felg. Niestety czasami zdarza się tak, że – choć tego nie widać na pierwszy rzut oka – korozja spowodowała niewielkie dziury, przez które ucieka powietrze. Felgi teoretycznie można pospawać, ale zdecydowanie bezpieczniejszym rozwiązaniem będzie wymiana dziurawej obręczy na nową lub używaną. W przypadku poważnych uszkodzeń koszty naprawy i zakupu felgi będą zbliżone.

 

 

Ogumienie nie może mieć pęknięć, nie może też być sparciałe. Bieżnik powinien być zużyty równomiernie. Wartości poniżej których opona nadaje się do wyrzucenia to 4 mm w przypadku ogumienia zimowego i 3 mm, jeżeli mówimy o zimowym. Rzeźba bieżnika nie może też być nierównomiernie zużyta. Jeżeli środkowa część jest wytarta bardziej niż zewnętrzne to prawdopodobnie kierowca jeździł ze zbyt wysokim ciśnieniem. Jeśli to boczne partie bieżnika są mocniej wytarte, wówczas oznacza to, że opona była użytkowana ze zbyt niskim ciśnieniem. W przypadku wyząbkowania lub innego nierównomiernego zużycia ogumienia źródłem problemu mogą być wyeksploatowane elementy zawieszenia (na przykład: wahacze, amortyzatory, sprężyny) lub nieprawidłowo ustawiona geometria kół. Warto jak najszybciej zlecić mechanikowi znalezienie przyczyny nieprawidłowego zużycia opon, bo wymieniając ogumienie na nowe po krótkim czasie najprawdopodobniej znowu będzie ono wymagało ponownej wymiany.

 

Następny istotny etap po dokładnych oględzinach opon oraz felg to sprawdzenie całych kół na maszynie wyważającej. W większości przypadków już po kilku minutach mechanik widzi, że felga jest na tyle krzywa, że jej prawidłowe wyważenie będzie niemożliwe. Tego typu usterkę można rozwiązać na dwa sposoby. Jeżeli skrzywienie nie jest zbyt poważne, wówczas można pokusić się o wyprostowanie felgi. Niestety w wielu przypadkach tak naprawiana obręcz nigdy już nie odzyska swojej pełnej sprawności i nawet po wyważeniu może nadal powodować drgania wyczuwalne na kole kierownicy. Drugi znacznie skuteczniejszy i niekoniecznie droższy sposób to zakup nowej lub używanej felgi i wyrzucenie starej skrzywionej.

 

Ostatni etap usługi wymiany to wyważenie kół (radzimy to robić przy każdej wymianie zarówno całych kół jak i opon). Równie ważne jest jeszcze każdorazowe sprawdzenie stanu śrub oraz szpilek - jeśli takie występują - i montaż kół na samochodzie. Na koniec wulkanizator musi jeszcze sprawdzić ciśnienie w ogumieniu i prawidłowo je napompować. Podczas montażu kół mechanik powinien najpierw dokręcić śruby kluczem pneumatycznym, a następnie po opuszczeniu auta na podnośniku ,,dociągnąć’’ je jeszcze kluczem dynamometrycznym ustawionym na odpowiedni moment obrotowy – zgodnie z zaleceniami producenta samochodu. Równie ważną kwestią jest rotowanie kół przy okazji sezonowych wymian, ale o tym piszemy w kolejnym akapicie.

 

Co to jest rotowanie kół podczas wymiany i dlaczego warto to robić?

Rotowanie kół to przekładanie ich między osiami oraz stronami przy okazji sezonowych wymian. Robi się to po to, aby wydłużyć ich żywotność. Na przykład jeśli samochód ma napęd na przednie koła, to jego ogumienie zamontowane z przodu zużywa się szybciej niż to na tylnej osi. Jeżeli po każdym sezonie mechanik nie zamieniałby opon między osiami, to po 2-3 sezonach ogumienie na osi, na którą przekazywany jest napęd uległoby całkowitemu wyeksploatowaniu i trzeba by było kupić nowy komplet. Dzięki rotacji opon między osiami ich bieżnik zużywa się równomiernie, a jeden zestaw ogumienia starcza na znacznie dłużej.

 

Trzeba pamiętać jeszcze o tym, że prawidłowa rotacja opon jest uzależniona od napędu oraz od tego, czy samochód jest wyposażony w ogumienie asymetryczne lub kierunkowe. Teoretycznie w autach z napędem na przednią oś opony tylne należy montować na osi przedniej zamieniając strony (z lewej na prawą i z prawej na lewą), a przednie na tylnej osi bez zamiany stron. W przypadku samochodów z napędem na tył lub 4x4, tylne opony należy montować na osi przedniej bez zamiany strony, a przednie z tyłu zamieniając strony (prawy przód na lewy tył i lewy przód na prawy tył).

 

 

To tyle teorii, w praktyce jednak większość opon ma bieżnik symetryczny lub kierunkowy, to oznacza, że można je jedynie rotować między osiami nie zmieniając stron. Z kolei w samochodach, w których tylne koła są szersze niż przednie, nie da się w ogóle rotować opon. Wbrew pozorom nie są to przypadki odosobnione, a coraz częstsze. Szczególnie w przypadku dużych rozmiarów felg.

 

Co zrobić ze zdemontowanymi kołami lub samymi oponami?

Opony po demontażu powinny być przechowywane w prawidłowy sposób. Jeżeli nie ma na to miejsca w piwnicy czy garażu, można tymczasowo oddać je do mechanika. Aby ogumienie nie ulegało szybszemu starzeniu, powinno być składowane w odpowiednich warunkach. Przede wszystkim opony muszą być przechowywane w pomieszczeniu, gdzie nie ma wilgoci, kurzu, ani nie są one narażone na bezpośrednie działanie prądu elektrycznego oraz promieni słonecznych. Temperatura w pomieszczeniu, w którym przechowywane są opony nie powinna być niższa niż -5 stopni Celsjusza, ani wyższa niż 25 stopni Celsjusza.

 

Kolejną bardzo ważną kwestią jest pozycja, w której składowane jest ogumienie lub całe koła. Same opony powinny być przechowywane wyłącznie w pozycji pionowej na stojąco. Z kolei w przypadku kół (felg z nałożonymi oponami) zalecane jest ich przechowywanie w pozycji poziomej na leżąco jedna na drugiej. Koła mogą też wisieć na specjalnych uchwytach lub łańcuchach. Trzeba pamiętać jeszcze o tym, żeby odpowiednio wcześniej napompować składowane opony.

 

Pamiętaj!

Przechowywanie opon w nieodpowiednich warunkach i nieprawidłowej pozycji grozi szybszym zniszczeniem. W skrajnych przypadkach może dojść nawet do pojawienia się bąbli lub sparcenia gumy w wyniku czego opona będzie nadawała się tylko do wyrzucenia.