IZA P.H.U. Izabela Duziak
Trawowa 8, Muchobór Wielki, Wrocław
Trawowa 8, Muchobór Wielki, Wrocław
Aktualnie warsztat nie udostępnia kalendarza i nie można się do niego umówić online. Poproś o udostępnienie wolnych terminów na stronie, aby móc zarezerwować wizytę.
Firma nasza istnieje od 1991r. Zajmujemy się diagnostyką podwozia, kompleksową naprawą zawieszeń, układów hamulcowych (toczymy tarcze hamulcowe), serwisem i naprawami układu klimatyzacji (naprawiamy przewody klimatyzacji), naprawami bieżącymi (np. wymiany sprzęgła, rozrządów, przekładni kierowniczych, pomp wspomagania), oraz przeglądami okresowymi w samochodach osobowych i dostawczych. Znakujemy lusterka, dokonujemy zmiany przeznaczenia pojazdu, tz. demontaż kratki, wystawiamy odpowiednia dokumenty dla diagnostów i wydziału komunikacji. Świadczymy usługi w zakresie sprzedaży, wymiany i przechowania opon.
Przy warsztacie funkcjonuje nasz sklep z częściami zamiennymi, filtrami, olejami (posiadamy m. in. oleje firmy MIDLAND - QUAKER STATE), płynami eksploatacyjnymi, oponami. W razie potrzeby dowozimy na bieżąco wszystkie potrzebne części.
Pojazd: Mondeo mk4 1.8 tdci 2010
Mondeo MK4 1.8tdci. Robiłem u Panów zbieżność,wymianę tulei wahaczy i drążka kierowniczego jak również wymianę płynu wspomagania. Mimo nief... Rozwiń
Pojazd: Ford Mondeo
Nie polecam tego warszatatu, przyjechałem z problemem zwichrowanych tarcz hamulcowych - zwłaszcza przy wyższych prędkościach kierownicą dr... Rozwiń
Szanowny Panie pisząc komentarz należałoby napisać go zgodnie z prawdą. Usługę wykonywał Pan prawie rok temu, informowaliśmy Pana wtedy, iż tarcze po przetoczeniu będą przez jakiś czas hałasowały (efekt uboczny toczenia), przy nowych tarczach tego objawu nie ma, gdyż są szlifowane. Przy Pana drugiej wizycie, tarcze były sprawdzone i ponownie wyszło bicie na jednej z tarcz, wskazywać to mogło na uszkodzenie (pęknięcie) jednej z lamelek wentylacyjnych tarczy. Problem polega na tym, że takiego pęknięcia się nie znajdzie jeśli tarcza jest skorodowana w tych miejscach, a tarcza będzie pracowała w zależności od temperatury i w takiej sytuacji nie mamy na to żadnego wpływu. Nie wspomniał Pan również o tym, że dzwoniąc do nas z informacją o problemach z drżeniem kierownicy, wyjechał Pan za granicę na dłuższy czas i żądał rozwiązania problemu. Chcieliśmy rozwiązać problem, ale aby to zrobić musimy mieć pojazd na miejscu w warsztacie. Miał Pan się skontaktować z nami zaraz po przyjeździe, tego kontaktu już nie był. Po prawie roku przyjechał Pan do nas zostawił tarcze i zażądał zwrotu pieniędzy, Pan wybaczy, ale reklamacje załatwia się zaraz po zauważeniu problemów, a nie po tak długim czasie. I na koniec, gdyby przyjechał Pan w odpowiednim czasie prawdopodobnie szef zwróciłby Panu pieniądze. Niestety, sytuacja uległa zmianie, gdyż szef zmarł w czerwcu tego roku i firma została zamknięta. Obecnie firma działa pod innym szyldem i obecna szefowa nie ma z Pana sprawą nic wspólnego, odmówiła zatem zwrotu jakichkolwiek należności, o które Pan się domaga. Poinformowałem o tym wszystkim przy Pana wizycie u nas, a później również o jej decyzji telefonicznie. Owszem znamy przebieg sprawy jako byli pracownicy firmy Mechanika I Diagnostyka Podwozia, niestety nie mamy wpływu na decyzje obecnej szefowej.
Pojazd: Mutsubishi Colt
Witam, trafiłam do warsztatu z polecenia, po serwisie klimatyzacji w innym warsztacie, który nie poradził sobie z problemem. Spotkałam się z... Rozwiń
Pojazd: Skoda Felicia 1,3
Miałem problem z moją skodą, auto ściągało na lewo. W jednym warsztacie wydałem 1200 zł na rozwiązanie problemu (przekładki kół, sprawdzenie... Rozwiń
Pojazd: Rover 45
Przyjechałem z problemem "po wjechaniu w dziurę - kierownica krzywo stoi i drży kierownica". Mechanicy stwierdzili za pomocą łyżki monterski... Rozwiń
Z całym szacunkiem do Pana i wiedzy jaką Pan posiada o mechanice, łyżką nie sprawdza się drążków i końcówek kierowniczych, łyżką sprawdzamy jedynie tuleje wahacza. Jak Pan sam napisał, wjechał Pan w dziurę, następstwem tego mogło być uszkodzenie końcówki drążka kierowniczego, na co wskazał mechanik. Pan sprawdzał miesiąc wcześniej drążki i geometrię, a było to jak Pan opisał przed wjechaniem w dziurę. Reasumując, po wjechaniu w dziurę jest źle, ale Pan twierdzi że jest dobrze, bo przed wjechaniem w ową dziurę było wszystko sprawdzone i ustawiona prawidłowo geometria. Trudno jest odnosić się do tego typu zarzutów i opinii, gdyż na logikę coś tu nie gra. Naturalnie mogliśmy ustawić Panu geometrię na uszkodzonych elementach układu kierowniczego i skasować od Pana za usługę, ale to nie w naszym stylu i chyba nie tak to się powinno robić! Najpierw usuwamy usterki, a później ustawiamy geometrię w pojeździe.
Wymiana opon 225/25/17 Wymiana drożej niż na dobrymechanik bo profil ... Rozwiń