BMW 3 e91
Witam, mam możliwość kupienia bmw 3 w wersji angielskiej, ale z przełożonym wnętrzem na wersję europejską, abym mógł swobodnie jeździć po prawej stronie. Co o tym myślicie? Czy to tykająca bomba, czy fajne zaoszczędzenie pieniędzy? Angliki są sporo tańsze.
Piłsudskiego 133 S, Łódź
Zależy kto i jakim kosztem robił. Na sprzedaż = drutologia= kłopot. Jeśli ktoś odpowiedzialny bez problemu, nie różni się od europejczyka.
ul. Żymierskiego 11, Świebodzin
Jestem elektrykiem samochodowym. Z doświadczenia wiem że raczej nikt nie zmienia instalacji elektrycznej na Europejską - tylko tnie się kable i przedłuża .... Według mnie - kiedyś na pewno pojawią się tego skutki . A Bmw ma trochę dużo elektryki. Ja odradzam .....
Warszawska 91, Lubiczów
90% przypadków to drutologia, diaks i spawarka. Zapytaj co ze ścianą grodziową, od czego maglownica, co z elektryką i najważniejsze z modułami. Można to zrobić dobrze... ale może to być nieopłacalne (wychodzi więcej, niż odpowiednik LHD). Przy założeniu, że magiel jest odpowiedni i ściana grodziowa zrobiona z głową, to wystarczy pocięta wiązka, moduły w nieodpowiednich miejscach + wilgoć i z warsztatu nie wyjdziesz. Do tego trzeba dodać kwestie bezpieczeństwa (montaż pompy hamulcowej, przewodów hamulcowych, etc.). Osobiście wolałbym kupić rozbitka i naprawić, niż przekładać anglika...
Aleja Kołłątaja 97, Będzin
Szczerze, w 90% przypadków to tykająca bomba. Może i sama nie wybuchnie, ale sieje niebezpieczeństwo. Nie warto w ten sposób szukać oszczędności.
Sosnowa 22, Ełk
Zależy kto zajmował się "przkładką". OSobiście widziałem kilka takich aut i żadne z nich nie było w pełni sprawne. Najczęściej po złej przekładce wyjdą problemy z elektryką
Kowalew ul.Koscielna 6, Kowalew
Wszystko zalezy kto to zrobil. Widzialem magikow.
Nie znalazłeś(aś) rozwiązania Twojego problemu?
Tylu mechaników dzieli się swoją widzą i doświadczeniem o samochodach.
Zadanie pytania oraz odpowiedź
mechanika jest darmowa.