Honda Jazz 2005 r.
Witam, zgodnie z zaleceniem po przeglądzie - wczoraj odstawiłam samochód do mechanika celem przeprowadzenia konserwacji podwozia. Przy okazji mechanik znalazł problem z prawym hamulcem (nie "odskoczył" - trzymał). Zalecił też wymianę oleju i filtrów.Kiedy odebrałam samochód okazało się, że kierownica ciężko pracuje, po skręcie w prawo nie wraca do poprzedniego położenia. Mechanik twierdzi, że było tak w dniu przyjęcia samochodu do warsztatu. To nie jest prawda, bo na pewno nie jeździłabym samochodem z problemem! Mało tego wczoraj - kiedy odstawiałam auto do warsztatu pan mechanik zaproponował mi podwiezienie do domu (spora odległość i problem z komunikacją publiczną). Jechaliśmy moim samochodem, ja byłam pasażerem, a fachowiec NIC NIE MÓWIŁ! Proszę o informację co się mogło stać z moim autem i jak mam przekonać pana fachowca, żeby mnie potraktował poważnie? Z góry bardzo dziękuję
Aktualizacja 1
nie prosiłam o poradę prawną - z tym sama sobie radzę. W sprawie technicznej - przykro mi - nie ma Pan racji. Problem najprawdopodobniej polega na rozłączeniu wspomagania kierownicy na alternatorze, a to - jak najbardziej może mieć związek z działaniami mechanika. Jestem umówiona z elektrykiem, a z całej sprawy mam jeden wniosek: nie ma co liczyć na tzw. fachowców, chyba, że ma się takiego jak Pan Tomasz Gackowski (ukłony!). Wystarczyła lektura i jeden kontakt TELEFONICZNY z Panem Tomaszem , który - żeby było śmieszniej - nie zajmuje się elektryką! Pan w swojej odpowiedzi skupił się na obronie kolegi po fachu i pouczaniu mnie w kwestiach prawnych (??!!). Nie napisał Pan nawet słowa na temat możliwych przyczyn "ciasnej kierownicy". Pozdrawiam
Aktualizacja 2
i nadal ani słowa w temacie. Nadaje się Pan na polityka, a mechanik z Pana raczej słaby. Pozdrawiam
Aktualizacja 3
Bardzo dziękuję Panu Piotrowi. Jednak można! Sprawdzę jednak, bo dziwi mnie, że to się stało tak nagle, więc może zasilanie też ma tu znaczenie. Przedtem nie było takich problemów. Ale na pewno wiem więcej (przede wszystkim, że to nie jest alarm i jeździć można!) i za to bardzo dziękuję. Pozdrawiam
CHODKIEWICZA 60, BYDGOSZCZ
konserwacja podwozia,wymiana oleju z filtrem nie powinny mieć wpływu na nie powracającą kierownicę.żeby to zweryfikować należałoby podjechać do hondy i zaczerpnąć informacji.Jeżeli ASO stwierdzi winę mechanika powinien ,,poprawić" lub udostępnić polisę warsztatu, natomiast w przypadku braku związku awarii.....należą mu się przeprosiny.
CHODKIEWICZA 60, BYDGOSZCZ
z rad albo się korzysta albo nie, a nie się je ocenia.W naszym kraju jest zasada aby zrzucać odpowiedzialność na poprzednika a konkurencje się gnoi, więc stawanie po stronie ,,kolegi"....to takie nie polskie :).Tomasz Gackowski....super fachowiec i super konkurencja.....czy nie można chwalić kolegi z branży-to też takie nie polskie.Przedstawienie sprawy tylko z jednej strony i jednoznaczna ocena nie ma racji bytu , a wskazanie możliwości weryfikacji mieści się w kategorii porady
ul. Kaliska 13, Warszawa
Zgadzam się z Maćkiem. Wykonanie zabezpieczenia podwozia ogólnie nie powinno mieć wpływu na ukł. kierowniczy. Możliwe, że przypadkiem poruszona została wiązka do wspomagania a ponieważ auto ma 13 lat nastąpiła przerwa w obwodzie i opisana usterka.
Polecam Pani lekturę z poniższego wątku, wspomaganie w hondzie jazz potrafi przysporzyć użytkownikom nie lada problemu.
http://honda.auto.com.pl/forum/viewtopic.php?t=121102
Konduktorska 24, Katowice
Różne przypadki mogą się przytrafic w 13 letnim samochodzie , najbezpieczniej powolac biegłego celem określania możliwości uszkodzenia wspomagania przez mechanika podczas wykonywanych czynności
Nie znalazłeś(aś) rozwiązania Twojego problemu?
Tylu mechaników dzieli się swoją widzą i doświadczeniem o samochodach.
Zadanie pytania oraz odpowiedź
mechanika jest darmowa.