Hyundai i30, 2012
Witam, ze względu na problemy przy odpaleniu silnika na mrozie -12 st.c. zostały wymienione świece żarowe (wszystkie 4 były spalone). Niestety mechanik miał trudności z wymianą 2 oraz 3 (finalnie udało się wymienić) lecz czwartej nie mógł wyjąć. Wg niego napuchła na tyle, że niemożliwa jest wymiana bez zdejmowania głowicy, z kolei nawiercanie wiąże się z ryzykiem wpadnięcia opiłków metalu do silnika i częściowe jego niszczenie przy dalszej jeździe.
Pytanie czy tak to można zostawić (praca tylko na trzech)? Czy jest może jakiś inny sposób, aby ją wyjąć bez ryzyka? Dodam, że były one namaczane przez 2 dni i dwie problematyczne puściły, ta jedna od prawej strony (najciężej dostępna) już nie, gwint może być wykręcony lecz końcówka nie pozwala na jej wyjęcie. Długość świec to ~13 cm.
F. Philipsa 8, Piła
witam, są firmy specjalizujące sie w usuwaniu urwanych świec żarowych, i mają do tego potrzebny sprzęt, wystarczy poszukać, zostawianie tego co zostało - bo rozumiem że ta świeca już została uszkodzona/urwana - skoro gwint wychodzi - to już tylko proszenie się o kłopoty
Nie znalazłeś(aś) rozwiązania Twojego problemu?
Tylu mechaników dzieli się swoją widzą i doświadczeniem o samochodach.
Zadanie pytania oraz odpowiedź
mechanika jest darmowa.