MB w203 sedan, 2001 silnik m111 163km
MB w203 sedan, 2001 silnik m111 163km.
Problem zaczal sie po wymianie rozrzadu (przy okazji wielu uszczelek w smoku itd) Mianowicie, pojechalem w dluzsza trase 300+km, blisko celu auto nagle zaczelo co jakis czas (na skrzyzowaniu itd, jak stalo) gasnać i w tym samym momęcie zapalać. Podczas postoju w korku calkiem zgasl, ciezko mu bylo odpalic. Na miejscu otworzylem maske i nie dalo sie dotknac przedniego pasa (byl bardzo goracy). po ostygnieciu nie bylo problemu. Wracając w polowie trasy zatrzymalem sie na stacji, wylaczylem silnik (kawa itd), natomiast po powrocie do auta nie chcial odpalic, a raczej "chechłał" i z wielkim trudem odpalił, po odpaleniu duzy ubytek na mocy, jakby mnie ktos trzymal na linie i hamował. Oddany do mechanika, przy okazji wymiana uszczelki pod glowica, oczywicie planowanie, zawory i uszczelniacze, do tego filtr paliwa i pompa paliwa. dzis odebralem auto, rozgrzalem je do 90C - stojąc na luzie. Auto znowu zaczelo samo gasnac i w tym samym momecie sie "zapalac" taki skoki co jakis czas, do tego doszlo buczenie pompy paliwa nowej, ale stara tez buczała (zanim pompe wymienilem to filtra paliwa byl wymieniony) . Przejechalem jakies 15km, wylaczylem silnik, sklep (moze 7min) chce odpalis i znowu auto "chechła" ledwo odpaliło i ponownie mocno odczuwalny brak mocy..... juz nie wiem co to moze byc, jakies pomysły?
Nie znalazłeś(aś) rozwiązania Twojego problemu?
Tylu mechaników dzieli się swoją widzą i doświadczeniem o samochodach.
Zadanie pytania oraz odpowiedź
mechanika jest darmowa.