Vw Golf 4, 1.6, 1998
Cześć, Przewertowałem połowę internetu w poszukiwaniu rozwiązania związanego z problemem mojego auta, z którym borykam się już dłuższą chwilę, ale bez skutków. Postanowiłem więc napisać tutaj, może komuś z was przyjdzie coś do głowy.
Tytułem wstępu mowa o następującym modelu: Golf 4, 1.6 benzyna bez LPG, rocznik 1998
https://www.autocentrum.pl/dane-techniczne/volkswagen/golf/iv/hatchback/silnik-benzynowy-1.6-100km-1997-2003/
Od razu mówię, że nie znam się na autach.
Problem polega na tym, że po jeździe gdy silnik złapie temperaturę 90 stopni auto zaczyna się dziwnie zachowywać. Przy włączonym silniku i staniu na przykład w korku lub parkingu (przy włączonym silniku), dodanie gazu objawia się kopceniem na biało/siwo z rury wydechowej.
Wentylator włącza się na jakieś 5 sekund i wyłącza po czym za jakąś chwilę włącza się znów. Dziwne jest to, że wentylator nie kręci długo, przy czym temperatura nie przekracza 90 stopni, więc chyba tak powinno działać.
Wewnątrz auta, gdy włączone są nawiewy, można wyczuć zapach takiego przegrzania, - bardzo rozgrzanych elementów pod maską.
Płynu chłodniczego nie ubywa, oleju spala więcej, ale tylko wtedy jak dochodzi do tak obciążonej pracy.
Auto było u dwóch mechaników.
Pierwszy mechanik sprawdził głowicę, powiedział że jest ok i to raczej problem z "dołem silnika".
Drugi mechanik wymienił cewkę, ale nie wyeliminowało to problemu. W zasadzie nic się nie zmieniło. Powiedział, że gdyby to była kwestia pierścieni, to dałoby się to odczuć podczas jazdy na chłodnym silniku.
Przez jakieś 5 lat jeździłem na oleju 5w40, rok temu wymieniłem olej na 10w40. Niestety nic to nie pomogło.
Jeśli macie jakieś pomysły, bardzo prosiłbym o radę.
Przechodnia 14, Węgrów
Też sądzę że to problem z pierścieniami. Ale gdybać nie ma co, trzeba sprawdzić
Nie znalazłeś(aś) rozwiązania Twojego problemu?
Tylu mechaników dzieli się swoją widzą i doświadczeniem o samochodach.
Zadanie pytania oraz odpowiedź
mechanika jest darmowa.