Jedną z trudniejszych usterek silnika samochodowego jest awaria świec żarowych. Przy wykręcaniu można je łatwo urwać, co generuje spore koszty. Co zrobić w takim przypadku? Zdemontować głowicę? Najlepiej poprosić o pomoc doświadczonego fachowca! Wykręcanie urwanych świec żarowych to skomplikowane zadanie, któremu podoła tylko profesjonalny mechanik.
Świece żarowe są ważnym elementem występującym w silniku diesla – odpowiadają za podgrzanie powietrza w komorze spalania, żeby mogło dojść do samozapłonu oleju napędowego. Jest niezwykle ważne, zwłaszcza zimą, gdy występują minusowe temperatury. Tak naprawdę o ich awarii dowiadujemy się dopiero, gdy przychodzą pierwsze chłody i mamy problem z odpaleniem silnika. Wtedy z reguły potrzebna jest wymiana.
Świece żarowe zaleca się wymieniać przy przebiegu w granicach 100 tys. km, co wynika z ich naturalnego zużycia. Co prawda, pracują one zaledwie kilkanaście sekund w trakcie jednorazowego użycia auta, jednak w trakcie pracy silnika przez cały czas są narażone na działanie wysokiej temperatury, nagłe zmiany ciśnienia i gazy spalinowe.
Do wymiany świec żarowych należy odpowiednio się przygotować. Przede wszystkim robimy to powoli, ponieważ zapieczone w swych gniazdach świece lubią się urywać przy próbach demontażu. Lepiej więc uważać, ponieważ takie zdarzenie narazi nas na naprawdę spore koszty naprawy. W sieci można sprawdzić, ile wynosi maksymalny moment przy odkręcaniu świecy danego producenta – warto znać tę wartość. Jeśli już ją poznaliśmy, ustawiamy ją na kluczu dynamometrycznym. Najpierw jednak należy usunąć nagromadzone wokół świec zanieczyszczenia, co można łatwo zrobić przy pomocy sprężonego powietrza, i użyć na ich gniazdach specjalny preparat penetrująco-smarujący. Eksperci wskazują, że najłatwiej podjąć się wykręcania na rozgrzanym silniku. Trzeba jednak przyznać, że pomimo zachowania wszystkich tych zasad mogą wystąpić problemy z demontażem świec.
Co zrobić, gdy dojdzie do urwania świecy w trakcie jej wykręcania? Czy powinniśmy mieć już przed sobą mroczne widmo demontażu głowicy? Nie ma się co oszukiwać, usunięcie uszkodzonej świecy bywa naprawdę trudne, nawet dla najlepszego mechanika. Chodzi przede wszystkim o koszty, ponieważ część świecy, której nie udało się wyciągnąć, należy wyjąć od strony głowicy silnika. Niestety, kosztuje to sporo – w przypadku lepszych aut nawet 5-6 tys. zł!
Nie stresuj się jednak na zapas, ponieważ na polskim rynku pojawiło się w ostatnich latach o wiele tańsze rozwiązanie – demontaż świecy za pomocą specjalnych narzędzi. Ich zestaw nie jest tani, ponieważ kosztuje kilkanaście tysięcy złotych, ale w przypadku warsztatu to jak najbardziej trafiona decyzja. Wystarczy zadzwonić do mechanika z takim wyposażeniem, a potem czekać na jego przyjazd. Kiedy fachowiec wykręci trefną świecę, musi dobrze oczyścić otwór w głowicy, a następnie frezuje gniazdo świecy. Skuteczność tej metody jest bardzo duża, a koszt o wiele mniejszy niż w wypadku demontażu głowicy i wynosi około 300-500zł za jedną świecę. Najlepiej więc od razu zlecić wymianę świec żarowych w warsztacie i nie mieć takich przygód.
Produkcję Volkswagen Polo III rozpoczęto w 1994 roku, a zakończono 7 lat później, w roku 2001. Model poddano faceliftingowi w 1999 roku, zmieniając wygląd przodu pojazdu. Auto było laureatem...
VW Passat B5 produkowano w latach 1996-2005. W 2000 roku nudny model B5 przeszedł facelifting. „B5” to dotychczas najpopularniejsza generacja na całym świecie. W swojej ofercie prezentowała 20...
Chevroleta Aveo T250 nie trzeba przedstawiać, po tym jak popularnym miejskim autem stała się poprzednia generacja T200. 2 generacja tego modelu produkowana była w latach 2006-2011, a samo nadwozie...
Volkswagen Polo IV produkowany był w latach 1999-2009, w tym 2 lata równolegle ze starszą generacją. W ofercie zaproponowano kierowcom 14 silników benzynowych od 1.2 54KM, do 1.8 150KM. Diesli...