Raport awaryjności Volksawagen Passat B3-B7

Volkswagena Passata zna chyba każdy. Obiekt wielu kawałów, dowcipów i drwin. Model poddawany mniej lub bardziej profesjonalnym tunningom. Wół roboczy taksówkarzy, przedstawicieli handlowych, ale też rodzin. Potrafi także, być samochodem reprezentacyjnym, a wyposażeniem i stylistyką nadal dzielnie walczy z markami takimi jak Audi czy BMW. Jeździ po świecie od ponad 40 lat i nie zapowiada się, aby miało się to zmienić. Jest jeden skrót motoryzacyjny, który niesamowicie mocno związany jest z samochodami VW. Oczywiście chodzi o znane na cały świat TDI. Jak Passat, to tylko w TDI! - słyszy się na każdym kroku. Silnik ten testowany jest przez prawie cały świat, podczas codziennej eksploatacji przez jego właścicieli. Zatem opinia na jego temat, że bez problemu pokonuje pół miliona kilometrów nie może być wyssana z palca. A jak to wygląda w naszych Polskich realiach? 

Jak dobrze wiecie, portal dobrymechanik.pl każdego dnia umawia dziesiątki samochodów do warsztatów w całej Polsce. Na podstawie zgłoszeń związanych z VW Passatem stworzyliśmy raport awaryjności tego świetnie znanego wszystkim modelu.

 

Metodyka

Dobrymechanik.pl umówił do warsztatów w całej Polsce ponad 800 VW Passatów różnych generacji. Dzięki informacjom z własnej bazy danych, podzieliliśmy te zlecenia według generacji pojazdów. Następnie, generacje zostały podzielone na układy występujące w samochodzie. Aby uzyskać wyniki dające jakiś pogląd na samochód, musieliśmy zmniejszyć ilość układów w samochodzie, lekko je uogólnić i w sposób racjonalny przyporządkować awarie do danego układu. Oczywiście zgłoszenia, które napływają do dobrymechanik.pl tyczą się tak samo awarii pojazdów, jak i samej konieczności napraw eksploatacyjnych, stąd dodatkowo zgłoszenia zostały podzielone na awarie i czynności związane z eksploatacją, aby określić co w Passacie zużywa się najczęściej.

Układy na jakie podzielono pojazd:

• Silnik i osprzęt
• Układ napędowy
• Układ chłodzenia
• Układ hamulcowy
• Układ wydechowy
• Układ kierowniczy
• Układ zawieszenia
• Układ smarowania
• Instalacja elektryczna
• Nadwozie

Z racji czerpania informacji o samochodach na podstawie ostatnio serwisowanych w warsztatach przedstawiamy wyniki dla generacji od B3 do B7.

 

VW Passat B3 (1988-1993)

 

Początek produkcji przypadł na kwiecień 1988 r. Do wyboru pozostawiono klientom dwa warianty nadwozia – kombi i sedan. Jako ciekawostka warto dodać, że ten pierwszy można było zamówić z zawieszeniem pneumatycznym Nivomat. W czerwcu 1990 roku wyprodukowano 5-milionowy egzemplarz. W 1991 roku model przeszedł facelifting, a w ofercie znalazły się nowe silniki i wyposażenie. W konkursie na Europejski Samochód Roku 1989 model ten zajął 3. miejsce.

Z racji zaawansowanego wieku pojazdów z tej generacji, jest to najmniejsza grupa samochodów serwisowanych w ostatnim czasie w warsztatach, które współpracują z dobrymechanik.pl. Do bazy trafiło 13 samochodów w których pojawiło się 8 awarii i 6 napraw eksploatacyjnych.

 

Z wykresu jasno wynika, że połowa usterek dotyczyła silnika i osprzętu, jednak głównie skupiały się one na zasilaniu jednostki napędowej. Jeżeli chodzi o naprawy eksploatacyjne to 5/6 związane było z układem kierowniczym. Dotyczyły one ustawienia zbieżności, a te odnośnie układ smarowania to po prostu wymiana oleju silnikowego.

 

 

VW Passat B4 (1993-1996)

 

Produkcja ruszyła w sierpniu 1993 roku. Jest to w sumie nadal passat B3, jednak po mocnym faceliftingu. Głównie zmieniono pas przedni, przetłoczenia boczne, tył pojazdu oraz wnętrze. W ofercie pojawiły się też nowe silniki. W modelu B4 zwiększono bezpieczeństwo poprzez wzmocnienie podłużnic i zastosowanie dodatkowych belek w drzwiach. B4 miał także pirotechniczne napinacze przednich pasów bezpieczeństwa, teleskopową kolumnę kierownicy i cztery zagłówki. W 1995 roku model przeszedł pierwszy facelifting po którym zmieniono światła tylne i powiększono ofertę o silnik 1.6 101KM, a po drugim liftingu w 1996 dodano do wyboru kolejne silniki.

Model B4 także zaczyna być egzotykiem jeżeli chodzi o serwisy samochodowe, ponieważ zarejestrowaliśmy 21 takich pojazdów w bazie danych. Wykryto 14 awarii i zlecono 14 napraw eksploatacyjnych.

 

 

Jeżeli chodzi o awarie, to ponownie 50% stanowi silnik i osprzęt. Większość z nich to problem z utrzymaniem stałej prędkości obrotowej silnika. Pozostałe podzespoły spotkały losowe niedomagania. Eksploatując Passata B4 właściciele głównie wymieniali łożyska i przeguby oraz elementy układu zawieszenia.

 

 

VW Passat B5 (1996-2000)

Model ten produkowany był w latach 1996-2000 w wersjach nadwoziowych kombi oraz sedan. Był to moment w historii Passata, kiedy stał się bardzo prestiżowym samochodem. Wiele elementów zapożyczono od Audi A4 (w tym płytę podłogową). W standardzie na wyposażeniu były tylko 2 poduszki powietrzne i wspomaganie kierownicy, ale bardzo bogata oferta wyposażenia pozwalała konfigurować samochód jak z najwyższej półki. Samochód produkowany był w Niemczech, Ukrainie i Chinach. W roku 1997 VW Passat ponownie zajął trzecie miejsce w konkursie Europejskiego Samochodu Roku.

 

 

Z naszego raportu wynika, że jest to jedna z najpopularniejszych generacji Passata na polskich drogach. Zgłosiło się do nas 157 właścicieli tego modelu przed liftingowego u których stwierdzono 136 awarii i przeprowadzono 93 naprawy eksploatacyjne.

Dominującym układem ulegającym awarii w Passacie 5 generacji jest silnik i jego osprzęt, a razem z instalacją elektryczną stanowią ponad 50% usterek występujących w tym modelu. Jeżeli chodzi o silnik to klienci często mają problem z falującymi obrotami, spadkiem mocy, trudnościami z uruchomieniem silnika i awariami turbosprężarek. Dodatkowo awariom ulega zamek centralny, wycieraczki, sterowanie szybami oraz oświetlenie wnętrza. Warto także zwrócić uwagę na szczelność układu chłodzenia. Jeżeli chodzi o eksploatację to według naszych danych układy zużywają się równomiernie z delikatną przewagą ilości napraw zawieszenia, co może być spowodowane jakością polskich dróg. Poza tym właściciele po prostu wymieniali sprzęgła, płyny i oleje oraz zużywające się elementy hamulców. Zatem można stwierdzić, że eksploatacja Passata B5 kosztuje tyle, ile się go używa.

 

VW Passat B5 FL (2000-2005)

 

Jest to po liftingowy Passat B5, który zaprezentowano w listopadzie 2000 roku. W modelu zmieniono głównie pas przedni i tylne lampy. Wnętrze także poddano lekkim modyfikacjom. Jak zawsze w ofercie pojawiło się kilka nowych silników benzynowych i tych zasilanych olejem napędowym.

Jako ciekawostkę warto wiedzieć, że model ten był produkowany w Chinach aż do 2009 roku. Dodatkowo silniki o zapłonie samoczynnym TDI rozróżnić można po samym symbolu, w zależności od tego, które litery w skrócie TDI są koloru srebrnego a które czerwonego. Można by zażartować, że im więcej czerwonego, tym szybciej. I tak też wyglądały parametry tych silników. W końcu czerwony, to najszybszy kolor ;)

Do warsztatów zgłoszono 160 takich Passatów, z czego 120 uległo awarii, a 103 wymagały napraw eksploatacyjnych.

 

 

41 ze 120 awarii odnosiło się do silnika i osprzętu. Awariom ulega głównie układ doładowania silnika oraz występują nieszczelności jednostki napędowej. Na drugim miejscu jest instalacja elektryczna, której główne problemy to oświetlenie samochodu oraz zamek centralny. Eksploatacyjnie pojazd zużywa się podobnie do poprzednika sprzed liftingu, lecz z dużą przewagą dla zwykłej wymiany oleju silnikowego. Czy to pierwszy model Passata, w którym faktycznie wystarczy tylko lać i jeździć?
Zobaczmy jak sprawuje się kolejna generacja.

 

 

VW Passat B6 (2005-2010)

 

Model produkowany był od 2005 roku w 6 krajach. W sierpniu tego samego roku do nadwozia sedan dołączyła wersja Variant (kombi). Volkswagen nadal nie opuszcza podium i w 2006 roku zajmuje drugie miejsce w konkursie na Samochód Roku 2006 dzięki generacji B6. W 2008 roku na bazie auta powstała wersja fastback pod nazwą Passat CC. Wachlarz silników robi wrażenie. VW proponuje 9 silników benzynowych i kolejne 10 o zapłonie samoczynnym.

 

Historia lubi się powtarzać. Znowu w awariach dominuje silnik i jego osprzęt, oraz instalacja elektryczna. Dla odmiany, w tym modelu klienci często zgłaszali awarie świec żarowych i w dalszym ciągu trudności z uruchamianiem silnika oraz wyraźne spadki mocy. Eksploatacyjnie sytuacja wygląda tak jak w poprzednim modelu. Układy podlegają serwisowaniu w podobnych udziałach procentowych. Warto jednak zwrócić uwagę, że jeżeli chodzi o układ chłodniczy w tym, jak i w poprzednich modelach, 70-80% stanowił serwis klimatyzacji. Zapraszamy do zapoznania się z ostatnią generacją, która póki co, nie dała się we znaki polskim warsztatom.

 

 

 

VW Passat B7 (2010-2014)

 

Następcą modelu B6 jest, jak łatwo się domyślić, B7. Bazuje on na tej samej płycie podłogowej, a jeszcze bardziej uogólniając, jest to po prostu bardzo mocno zmienione B6 (przynajmniej z zewnątrz). Model ten produkowany był tylko w Niemczech. Ciekawą informacją jest fakt, że w 2013 roku Passat B7 wyposażony w silnik 2.0 TDI znalazł się w Księdze Rekordów Guinessa, po tym jak przejechał przez wszystkie stany USA rejestrując średnie zużycie paliwa na poziomie 3,02 l/100km. Zużycie paliwa na poziomie skutera? To dopiero wyczyn!

 

"Be siódemki” jeżdżą po Polsce od 6 lat, a mimo to, do współpracujących z nami warsztatów zgłoszono zaledwie 16 samochodów. Do usunięcia było 8 awarii i do przeprowadzenia 19 napraw eksploatacyjnych.

 

 

Na podstawie 8 samochodów ciężko wskazać słabe punkty generacji. Można jedynie zwrócić uwagę, że jedyne dwie awarie układu chłodzenia dotyczyły uszkodzonej klimatyzacji. Ameryki nie odkryjemy stwierdzając, że najwięcej klientów naprawiło zawieszenie. Ponownie, w układzie chłodniczym serwisowaniu podlega tylko klimatyzacja.

 

 

VW Passat Generacja Nieznana

Zdarza się, że klienci zgłaszający samochód przez portal dobrymechanik.pl podają tylko informację o modelu samochodu, bez generacji, rocznika, czy parametrów silnika. Zgłoszono 46 takich „nieznanych” Passatów, a to przecież też istotne źródło informacji. Pozwoliliśmy sobie nazwać tę grupę jako Generacja Nieznana, a dane z raportu mogłyby posłużyć jako ogólny widok na model Passata, na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat. Zdajemy sobie jednak sprawę, że czterdziestoma sześcioma przypadkami nie jesteśmy w stanie dobrze opisać awaryjności modelu, który wyszedł z fabryk w ilości ponad 20 milionów sztuk, także spójrzmy na to z przymrużeniem oka :)

 

We wspomnianych 46 sztukach, doszukaliśmy się 28 awarii i 31 napraw eksploatacyjnych.

 

Uzyskane wyniki zdają się potwierdzać poprzednie statystyki. Awarie silnika i osprzętu nadal oscylują w granicach 36% wszystkich awarii. Znacznie wzrósł udział procentowy usterek instalacji elektrycznej. Ciężko określić jaki dokładnie podzespół cierpi tu najbardziej, ponieważ dzieje się tu wszystko. Od problemów z doładowaniem, recyrkulacją spalin, przez trudności z uruchomieniem silnika, po wycieki. W końcu to mix wszystkich generacji. Krótko opisując wynik z zakresu eksploatacji, widać znaczną przewagę układu smarowania. Zatem wygląda na to, że główne zmartwienie właścicieli Passata to wymiana oleju, a tego chcieliby chyba wszyscy właściciele czterech kółek.

 

Podsumowanie

Volkswagen dzięki modelowi Passat bez wątpienia zyskał pokaźne grono zwolenników. Samochód w wersji kombi zadowoli nie jedną rodzinę lub małego przedsiębiorcę, a najbogatszych wersji wyposażenia z nadwoziem sedan nie powstydzą się też ludzie zajmujący wyższe stanowiska. Mimo nagminnych korekt stanu licznika, kolejny właściciel samochodu nadal nabija setki tysięcy kilometrów. Czy Passaty będą jeździły wiecznie? Fakt, że rozwiązanie problemu z doładowaniem może okazać się kosztowne, ale racjonalnie patrząc, ile razy w życiu właściciel samochodu zmienia turbosprężarkę? Jednorazowy wydatek może okazać się słuszną inwestycją na kolejne lata niezawodnej pracy, a usterki elektryki wydają się nie być zbyt skomplikowane. Na pewno drażniące kierowcę, ale nie rujnujące portfel. Samochodem Roku także nie zostaje się przypadkiem, a model Passat dokonał tego kilka razy. Przebadana grupa samochodów z naszej bazy to kropla w morzu Passatów jeżdżących na świecie, jednak mamy nadzieję, że dało Wam to jakiś obraz Passata przynajmniej w naszych Polskich warunkach, a wykorzystane informacje nie są wyssane z palca, lecz poparte faktycznymi zgłoszeniami do warsztatów w całej Polsce.