Witam serdecznie, co prawda jestem "zielona" w temacie aut i ich naprawach, ale ... mamy z narzeczonym auto citroen c5 2003 poj 1997m3 hatchback, w maju zainstalowany gaz.... Kilka dni temu, gdy narzeczony wracał z pracy i stanął na skrzyżowaniu (światła) przy ponownym ruszeniu "coś stuknęło" i auto już nie ruszyło choć biegi można było przerzucić... Narzeczony odholował auto do mechanika... ten twierdzi, że skrzynia biegów do wymiany (20DL30) i koszty będą duże. Czy jest możliwe, że to nie skrzynia? Jak upewnić się, że mechanik nie chce nas wykorzystać? Pozdrawiam
Oddałem samochód Renault Thalia 1.4 RT 55kW 8V 2001 do naprawy - wymiana sprzęgła (robocizna 803 zł brutto). Panowie namówili mnie na naprawę przedniego zawieszenia "przy okazji" (robocizna 267 zł brutto)., choć żadnych niepożądanych objawów z tego tytułu nie odczuwałem. Wymieniono zestaw sprzęgła z łożyskiem wyciskowym, gumy drążka stabilizatora, łączniki drążka stabilizatora, sworznie wahacza przód. Łącznie wydałem 1500zł brutto i myślę, że nie było skromnie. Tuż po odebraniu auta wydawało mi się, że słyszę coś podczas wykonywania skrętu w prawo, ale nikt inny tego nie słyszał więc zbagatelizowałem. Wybrałem się na 1,5 tys. km wycieczkę, w całości autostradami i drogami szybkiego ruchu, tymczasem w drodze powrotnej zacząłem intensywnie słyszeć wewnątrz samochodu (i czuć od podłogi) boksowanie od układu napędowego w momencie wykonywania skrętu w prawo. Przy końcu trasy boksowanie stało się już dość intensywnie i ustawało tylko przy skręcie w lewo. Przy jeździe na wprost jest słyszalne, jednak nie tak intensywnie jak podczas skrętu w prawo. Niestety musiałem wrócić z rodziną do domu od tego czasu auto stoi. Co to może być i czy przyczyna mogła być spowodowana już w serwisie podczas rozkładania/składania auta? Nie wygląda mi to na przypadek. Chciałbym mieć jakiś punkt zaczepienia do rozmowy w serwisie. Bardzo dziękuję za pomoc w tej kwestii. Pozdrawiam
Włoska 15a
96-313 Grodzisk Mazowiecki