Miałem wymieniany olej silnikowy, i mechanik kontrolnie zajrzał do zbiorniczka z płynem chłodzącym. Okazało sie, że mam tam troche oleju silnikowego czarnego, przepracowanego. Wiem, że to może być oznaka uszkodzonej uszczelki pod głowicą, ale czy wtedy nie powinny być ślady płynu chlodzącego w oleju? Olej wygladał normalnie.
Płyn chłodniczy nie ubywa natomiast jest zasysany co powoduje, że komputer pokazuje aby płyn uzupełnic. Po odkręceniu korka do płynu chłodniczego, ten przez mały otwór wypluwa ciśnienie i płyn nagle jest na poziomie max.
Zwierzyniecka 9
80-175 Gdańsk